Emma Raducanu z kosmicznymi statystykami w US Open
Nie milkną echa po zwycięstwie Emmy Raducanu w wielkoszlemowym turnieju US Open. Brytyjka jako pierwsza kwalifikantka w historii wygrała tak prestiżowe zmagania, a w dodatku wykręciła kosmiczne statystyki.
Emma Raducanu do zwycięstwa w całym turnieju potrzebowała aż 10 spotkań z racji tego, że musiała się do niego kwalifikować. Brytyjka nie dała sobie urwać żadnego seta, a chwilami także rywalki miały problem z wygrywaniem gemów. Tak było m.in. w spotkaniu z Shelby Rogers, pogromczynią Ashleigh Barty oraz w starciu przeciwko Sarze Sorribes Tormo.
W finale rywalką Raducanu była Leylah Fernardez. Obie zawodniczki mają rocznikowo dziewiętnaście lat, ale pokazały już tenis najwyższej klasy. Górą była Raducanu, która zgarnęła za wygranie US Open 2000 punktów do rankingu WTA. Przesunęła się w nim na 23. miejsce (awans o 127 pozycji). Warto dodać, że Raducanu już wcześniej zdążyła pokazać swoje możliwości na Wimbledonie, gdzie dotarła do IV rundy. Niesamowity jest natomiast fakt, że Brytyjka oprócz spotkań na turniejach wielkoszlemowych nie wygrała w tym roku jeszcze meczu w WTA Tour.
Czas zatem przyjrzeć się świetnym statystykom Emmy w turnieju głównym US Open.
wydarzenie | liczba |
Przegrane sety | 0 |
Przegrane gemy | 34 |
Asy | 22 |
Podwójne błędy | 12 |
Punkty po pierwszym serwisie | 199/282 – 70% skuteczności |
Punkty po drugim serwisie | 60/112 – 53% skuteczności |
Zagrania kończące | 154 |
Niewymuszone błędy | 113 |
Czas spędzony na korcie | 9 godzin 42 minuty |

Warto dodać, że najdłuższe spotkanie Emma Raducanu rozegrała w finale, a najkrótsze w IV rundzie. Tylko w dwóch spotkaniach zanotowała więcej błędów niewymuszonych od winnerów. Był to pojedynek półfinałowy z Marią Sakkari oraz finał.
Emma Raducanu jest najmłodszą zwyciężycznią turnieju wielkoszlemowego od czasu zwycięstwa Marii Szarapowej na kortach Wimbledonu w 2004 roku.