07/12/2024

Sportowy Fanatyk

Strona dla fanów sportu. Znajdziesz tu kalendarium urodzinowe, aktualności, ciekawostki oraz wspomnienia z pamiętnych wydarzeń sportowych.

Jubileuszowy medal dla Polski po horrorze. To nie jedyny powód do radości. Sprawdź wyniki igrzysk

Foto: Augusto Bizzi

We wtorek nie brakowało wielkich emocji na olimpijskich arenach z udziałem reprezentantów Polski. Sprawdź nasze podsumowanie dnia.

– Najważniejsza informacja dnia. Nasze szpadzistki w składzie Martyna Swatowska-Wenglarczyk, Aleksandra Jarecka, Renata Knapik-Miazga i Alicja Klasik brązowymi medalistkami olimpijskimi! Po niezwykle emocjonującym meczu pokonały Chinki po dogrywce 32:31. Aleksandra Jarecka miała w dogrywce priorytet, zadała decydujący cios i zapewniła naszemu zespołowi brązowy krążek. A co się działo przed końcem meczu Jareckiej w regulaminowym czasie walki pozostanie w naszej pamięci na długo! Realizator przed końcem walki wskazywał wynik 31:30 dla naszego zespołu, co było błędnym rezultatem. Było wielkie zamieszanie, wynik został poprawiony, Chinka trafiła na 4,34 s przed końcem meczu, ale Jarecka dokonała niemożliwego i na 2.9 s przed końcem zadała wyrównujące uderzenie. To wspaniały sukces naszych dziewczyn. Po mistrzostwie świata w zeszłym roku dokładają brąz olimpijski. Nasza droga do 3. miejsca była niesamowita!

– W ćwierćfinale nasze zawodniczki pokonały Amerykanki 31:29. Nie zaczęła się ta rywalizacja dobrze dla naszych dziewczyn. Martyna Swatowska-Wenglarczyk przegrała pierwszy pojedynek 1:3, potem częściowo straty odrobiła Alicja Klasik. W czwartym pojedynku trener naszej drużyny zdecydował się wprowadzić Aleksandrę Jarecką, zmieniając Alicję Klasik, co oznacza, że nie mogła już wystąpić w następnych bataliach. Okazało się to świetną zmianą, wygrała swoje dwa pojedynki. Swatowska-Wenglarczyk przegrała jeszcze jeden pojedynek. ale w decydującym starciu wygrała 7:4. Niestety Polki przegrały potem w półfinale z Francuzkami po niezwykle emocjonującym meczu 39:45. Wydawało się, że przy wyniku 33:33 była szansa na pokonanie faworytek gospodarzy, ale niestety Francuzka Mallo, wicemistrzyni olimpijska, zachowała więcej zimnej krwi w spotkaniu Aleksandrą Jarecką. Szkoda tej porażki z Francją, ale dziewczyny i tak JESTEŚCIE WIELKIE !!!!! Dodajmy, że finalnie po złoto po kolejnym horrorze sięgnęły Włoszki, pokonując Francję po dogrywce.

– Angelika Szymańska, nasza judoczka w wadze do 63 kg, żegna się z turniejem olimpijskim na etapie 2. rundy. Już na początku dała się zaskoczyć Meksykance Prisce Aviti Alcaraz, która bez problemu wygrała swój pojedynek w pierwszej rundzie z reprezentantką uchodźców Nigarą Shaheen. Co ciekawe, meksykańska zawodniczka zdobyła srebrny krążek, przegrywając z zawodniczką ze Słowenii Andreją Leski. W pierwszej rundzie Polka pokonała Włoszkę Savite Russo.

Świątek nie zawiodła

– Iga Świątek w ćwierćfinale turnieju tenisowego! Nasza tenisistka po trudnym meczu pokonała Chinkę Wang Xiyu 2:0 w setach (6:3, 6:4), kończąc pojedynek asem serwisowym. Mecz był nerwowy. Iga w drugim secie dała się dwa razy przełamać, w tym przy wyniku 4:3 do zera. Na szczęście udało się Polce opanować sytuację i wygrać spotkanie. Chinka w drugim secie korzystała z pomocy medycznej. Kolejną jej rywalką będzie Daniele Collins, z którą już miała okazję kilka razy grać. Bilans ich pojedynków dla Igi jest korzystny 6:1. Jedyna porażka miała miejsce w 2022 roku podczas Australian Open.

– W dniu dzisiejszym nasza jedyna para w siatkówce plażowej (Michał Bryl i Bartosz Łosiak) pokonała australijski duet – Thomasa Hodges’a i Zachery’ego Schuberta 2:0 (21:16, 21:16) w swoim pierwszym meczu. Rywalami naszych zawodników oprócz pary australijskiej są Niemcy Ehlers i Wickler oraz Francuzi Bassereau i Lyneel. Następny mecz naszych siatkarzy z Francuzami odbędzie się w czwartek.

Paweł Tarnowski show

– Świetne wieści z żeglarskiej areny. Paweł Tarnowski w klasie iQfoil po sześciu wyścigach zajmuje drugą pozycję! Jest to duży awans w porównaniu do dnia wczorajszego. Zwrócić uwagę należy na to, że po czterech wyścigach był na pierwszym miejscu! Prowadzi Holender Luuc Van Opzeeland, trzeci jest reprezentant Izraela Tom Reuveny.

– W tej samej konkurencji, tyle że u kobiet wysokie 8. miejsce zajmuje Maja Dziarnowska po siedmiu wyścigach. Jest to spadek o jedną lokatę w porównaniu do tego co było w poniedziałek. Prowadzi nadal Brytyjka Emma Wilson, przed Izraelką Sharon Kantor i Włoszką Martą Maggetti.

– Niestety za to naszym paniom – Aleksandrze Melzackiej i Sandrze Jankowiak – nie wiedzie się. Zajmują w klasie 49er 19. miejsce po dziewięciu wyścigach. Pierwsza jest Holandia, a za nimi Francja i Szwecja.

– Całkiem nieźle w tej samej klasie radzą sobie za to Dominik Buksak i Szymon Wierzbicki. Plasują się na 6. lokacie po dziewięciu wyścigach, a byli wcześniej nawet na 4. pozycji. Pierwsi są Hiszpanie, a tuż za nimi plasuje się Irlandia i Nowa Zelandia.

– Nasi pływaccy bracia bliźniacy – Michał i Krzysztof Chmielewscy – awansowali do półfinału 200 m stylem motylkowym. Michał w swoim biegu eliminacyjnym zajął 2. miejsce z czasem 1:55.28 – był to ogólnie 5. czas, natomiast Krzysztof uplasował się w swoim biegu na 3. lokacie z czasem 1:55.42, co dało mu w ogólnej klasyfikacji 9. pozycję.

– Jakub Majerski na 100 m stylem dowolnym zajął 3. miejsce w swoim biegu eliminacyjnym z czasem 49.44 ale niestety nie wystarczyło to do awansu do półfinału.

– Jan Kałusowski zajął 7. pozycję z czasem 2:11.87 w swoim biegu eliminacyjnym na 200 m stylem klasycznym i nie awansował do półfinału tej konkurencji. Jego czas w klasyfikacji ogólnej dał mu 20. pozycję.

– Kornelia Fiedkiewicz na 100 m stylem dowolnym również zajęła 7. miejsce w swoim biegu z czasem 55.25, co dało jej ogólnie także 20. pozycję i brak awansu do półfinału.

Bliźniacy rozdzieleni

– Krzysztof Chmielewski zameldował w finale olimpijskim na 200 m stylem motylkowym. Polak zajął 3. miejsce w biegu eliminacyjnym z czasem 1:54.28. co ogółem dało mu 6. wynik. Jego brat Michał, który startował w tym samym biegu zajął 5. miejsce z czasem 1:54.64, ale nie wystarczyło to do awansu do finału. Ostatecznie miał 9. czas i do 8. miejsca zabrakło mu zaledwie dwóch setnych sekund, a to dałoby przepustkę do wielkiego finału. Wielka szkoda, mielibyśmy dwóch Polaków w finale.

– Natalia Bajor w 3. rundzie turnieju olimpijskiego w tenisie stołowym kobiet. Nasza reprezentantka drugi raz z rzędu wygrywa po siedmiosetowym horrorze, tym razem z naturalizowaną Portugalką Fu Yu (7,8,-15,-4,-7,10,8). W 3. rundzie jej rywalką będzie rozstawiona z numerem 7 Tajwanka Cheng I-Ching.

– Klaudia Zwolińska, nasza wicemistrzyni olimpijska, awansowała do półfinału konkurencji C1. W eliminacjach uzyskała 10. pozycję z rezultatem 106.84. W pierwszym biegu zajęła 6. miejsce, natomiast w drugim była na 9. lokacie. Czy jest szansa na powtórzenie wyniku sprzed dwóch dni? 

– Mateusz Polaczyk z 13. wynikiem również kwalifikuje się do półfinału, tyle że K1. Mowa o konkurencji, gdzie Zwolińska wywalczyła srebro. Polaczyk osiągnął czas 87.89. W pierwszym wyścigu był 10., a w drugim zajął 23. lokatę.

– Wioletta Myszor, reprezentująca nas w łucznictwie, odpadła w drugiej rundzie z Indyjką Bhajan Kaur wynikiem 0:6 (23:28, 26:29, 22:28). W pierwszej rundzie wygrała z inną Indyjką Ankitą Bhakat 6:4 (27:26, 26:29, 27:28, 29:27, 28:27) 

– W jeździectwie – w konkurencji ujeżdżania indywidualnie – Katarzyna Milczarek z rezultatem 66.910 zajmuje ostatnie 36. miejsce. Jeśli chodzi o tą samą konkurencję, tyle że drużynowo nasz zespół w składzie Katarzyna Milczarek, Sandra Sysojeva oraz Aleksandra Szulc zajmuje 14. lokatę.

Udany start Szeremety

– Julia Szeremeta wygrała swoją walkę w pierwszej rundzie w boksie w wadze do 57 kg z Wenezuelką Omailyn Alcala. Inauguracyjna odsłona była zdecydowanie pod dyktando Polki, w drugiej wenezuelska pięściarka była lepsza. Trzecia była w miarę wyrównana, ale ostatecznie sędziowie uznali zwycięstwo naszej bokserki. Kolejną rywalką Szeremety będzie Australijka Tina Rahimi.

– Niestety nasza męska reprezentacja koszykówki 3×3 przegrywa swój pierwszy mecz z gospodarzami – z Francją wynikiem 19:21. Nasi zawodnicy prowadzili przez większą część spotkania, ale trójkolorowi odrobili stratę i ostatnim rzutem zapewnili sobie wygraną. W środę naszych czeka mecz z USA, a pozostali nasi rywale to Serbia, Litwa, Chiny, Holandia, Łotwa.

Czytaj także:
To była ostatnia bitwa pomiędzy Nadalem i Djokoviciem? Spójrzmy na historię wspaniałej rywalizacji

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *