19/04/2024

Sportowy Fanatyk

Strona dla fanów sportu. Znajdziesz tu kalendarium urodzinowe, aktualności, ciekawostki oraz wspomnienia z pamiętnych wydarzeń sportowych.

Katastrofa Skry Bełchatów. Tak źle nie było od dawna

2 min read

Foto: Paweł Piotrowski / Skra Bełchatów

Skra Bełchatów znana jest z tego, że co roku walczyła o uplasowanie się na czołowych miejscach rozgrywek PlusLigi. W tym sezonie jest zupełnie na odwrót, a kibice mają prawo łapać się za głowy.

29 stycznia klub z Bełchatowa przegrał z Barkomem-Każany Lwów 0:3. Była to piąta porażka z rzędu i czternasta w sezonie 2022/2023, biorąc pod uwagę PlusLigę. Jeszcze pierwszy set był dość wyrównany, bo mogliśmy oglądać walkę punkt za punkt. Przy piłce setowej gospodarzy, przeciwnicy doprowadzili do gry na przewagi. Niestety bełchatowianie zaczęli psuć zagrywki, co wykorzystali goście i wygrali inauguracyjną partię 26:28.

Dalsza część meczu była bez większej historii i zdecydowanie należała do Barkomu. Skra niestety nie wykorzystała serii błędów, jakie pojawiły się po stronie gości w drugim secie i przegrała 23:25. Brak rytmu po stronie bełchatowian pozwolił przyjezdnym na spokojne rozegranie ostatniego seta i wygranej 19:25.

Mogłoby się wydawać, że Skra ma skład na spokojne wejście do fazy play-off. Na boisku widzimy jednak co innego niż na papierze. Na chwilę obecną bełchatowianie zajmują 11. miejsce w tabeli i brakuje im pięciu punktów do ósmego miejsca, gwarantującego udział w fazie play-off.

Nieobecność żółto-czarnych w walce o medale byłabym wielkim szokiem dla kibiców. Tak źle w bełchatowskiej siatkówce nie było od 23 lat, gdy Skra rozgrywki zakończyła na 12. pozycji, i spadła do drugiej ligi. Ponadto dziewięciokrotny mistrz Polski, prawdopodobnie pożegna się po sezonie z gwiazdami takimi jak Karol Kłos, czy też Mateusz Bieniek.

31 stycznia zarząd klubu poinformował o zakończeniu współpracy ze szkoleniowcem Joelem Banksem. Powodem rozstania jest brak osiągnięcia celów, które były ustalone przed sezonem. Nowym trenerem został Andrea Gardini.

Czytaj także:
Gorąca sytuacja wokół Bayernu. „Rozpoczęliśmy słabo”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *