10/09/2024

Sportowy Fanatyk

Strona dla fanów sportu. Znajdziesz tu kalendarium urodzinowe, aktualności, ciekawostki oraz wspomnienia z pamiętnych wydarzeń sportowych.

Koniec bajecznej serii Wojciecha Nowickiego. „Przepraszam wszystkich kibiców”

2 min read

Wojciech Nowicki zajął siódme miejsce w finale konkursu rzutu młotem na igrzyskach olimpijskich. Po zakończeniu zmagań przepraszał kibiców. – Nie chcę się niczym usprawiedliwiać – podkreślił.

Śmiało można nazywać Wojciecha Nowickiego ikoną polskiego sportu. To w końcu człowiek, który sięgnął po dwa medale olimpijskie – wywalczył złoto w Tokio oraz brąz w Rio de Janeiro. Zadziwiający jest inny fakt. Od 2015 roku (mistrzostwa świata w Pekinie) Nowicki zdobywał medale na 11 (!!) kolejnych najważniejszych imprezach mistrzowskich. Zaczęło się od brązu mistrzostw świata, a zakończyło w tym roku na złocie mistrzostw Europy.

Kiedyś bajeczna seria musiała się zakończyć. Tak się zdarzyło, że miało to miejsce podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu, gdzie Nowickiemu od samego początku nie szło. Wystarczy wspomnieć, że do finału wszedł z ledwie dziesiątym rezultatem eliminacji. Musiał rzucać trzy razy, nie wypełnił minimum kwalifikacyjnego, a wielokrotnie potrafił we wcześniejszych latach załatwiać sprawę jedną lub dwiema próbami.

Mimo wszystko w finale wielu kibiców liczyło na poprawę. Nowicki rzeczywiście osiągnął lepszy rezultat (77.42 m), ale to wystarczyło do siódmego miejsca. Polak nie zbliżył się do granicy 80. metra, a jego fenomenalna passa medalowa na najważniejszych imprezach się zakończyła. Białostoczanin nie krył rozczarowania.

– Czuję się nijak. Bardzo mi przykro, że tak wyszło (…) Nie wiem, co dziś nie zagrało, co tak naprawdę nie wyszło. Nie wiem z czego wynikały te słabe rzuty. Idąc na stadion, czułem, że jestem świetnie przygotowany fizycznie – podkreślił Wojciech Nowicki w rozmowie z TVP Sport.

Nowicki zdobył dla Polski wiele sukcesów na czele z wyżej wspomnianymi medalami olimpijskimi. Mimo to zdecydował się przeprosić kibiców.

– Nie chcę się niczym usprawiedliwiać. Po prostu ten start mi nie wyszedł i szkoda, że akurat na igrzyskach olimpijskich, najważniejszej sportowej imprezie, do której się szykowaliśmy. Taki jest sport. Przepraszam wszystkich kibiców, którzy trzymali za mnie kciuki, którzy wierzyli, że będzie lepiej i na pewno tego chcieli – dodał.

Dodajmy, że medalu nie wywalczył również Paweł Fajdek. Drugi z naszych mistrzów w paryskim finale uplasował się na 5. pozycji. Zwyciężył główny kandydat do złota Ethan Katzberg z kapitalnym wynikiem 84.12 m.

Czytaj także:
Słodko-gorzki dzień dla Polski na igrzyskach. Taniec Szeremety w ringu i koniec serii Nowickiego
Najszybsza kobieta świata pochodzi z małej wyspy. Radość kibiców mówi wiele

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *