Legenda grzmi po walce Szeremety. „Tak się dzieje, gdy mężczyźni rywalizują z kobietami”
4 min readJulia Szeremeta przegrała walkę finałową na igrzyskach olimpijskich z Lin Yu-Ting. Teraz „rywalkę” Polki zaatakowała legendarna Martina Navratilova, a Emma Hilton, brytyjska biolog nie ma wątpliwości – Yu Ting oraz Imane Khelif nie powinny walczyć z kobietami. Pewne fakty wyjaśniają wiele.
Julia Szeremeta zdobyła srebro olimpijskie w kategorii do 57 kg, ale dla nas to srebro jest jak złoto. 20-latka zaprezentowała się kapitalnie na paryskich ringach. Wielka szkoda, że w finale była bezradna. Przegrała u wszystkich sędziów, ale nie ma co się dziwić. Osoba, z którą walczyła, miała przewagę na wielu płaszczyznach. Nie bez powodu wokół Yu-Ting oraz Imane Khelif, reprezentantki Algierii, jest mnóstwo kontrowersji. Jeszcze rok temu obie zawodniczki zostały zdyskwalifikowane z udziału w mistrzostwach świata kobiet przez Międzynarodową Federację Bokserską (IBA).
Khelif i Yu-Ting pod lupą
Jeszcze niedawno Dr Ioannis Filippatos, były przewodniczący komisji medycznej IBA, wypowiedział się na temat kontrowersji związanych z płcią Imane Khelif z Algierii i Lin Yu-ting z Tajwanu podczas tegorocznych Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. – To mężczyźni – podkreślił cytowany przez „The Washington Post”.
Pierwszy test płci odbył się w maju 2022 r., a laboratorium w Stambule wykryło nieścisłości. Kolejny test przeprowadzono osiem miesięcy później podczas mistrzostw świata, w którym to momencie IBA uznała, że obie zawodniczki nie mogą walczyć w zawodach kobiet.
IBA alarmowała w liście do MKOl, że nie wolno dopuścić Khelif i Yu-Ting do rywalizacji w turniejach pań. „The Telegraph” ujawnił, co było dokładnie w tym liście.
„Analiza chromosomów ujawnia męski kariotyp. Obejmuje on również obrazowanie, dla każdego sportowca, chromosomu X i Y”. Podkreślono, że testy przeprowadzono w laboratorium w Delhi certyfikowanym przez Międzynarodową Organizację Normalizacyjną z siedzibą w Szwajcarii.
I jak dodaje „The Telegraph” – Mimo to MKOl utrzymuje, że wyniki są „arbitralne”, nie warte papieru, na którym zostały napisane. Decyzja o odrzuceniu tego listu miała charakter polityczny. MKOl właściwie odciął się od IBA, rządzonego przez Rosjan, pięć lat temu, powołując się na obawy dotyczące jej finansów i zarządzania, i nie ufa już niczemu, co mówi ta organizacja. W rezultacie przez ostatnie dwie edycje igrzysk sam zarządzał boksem olimpijskim, nadzorując zmagania w 2024 roku za pośrednictwem organu o nazwie „Paris Boxing Unit”.
FYI. In the women’s boxing division only Lin Yu Ting (57kg) and Imane Khelif (66 kg) won every single match 5-0 on their way to gold.
— Jennifer 🟥🔴🧙♀️🦉🐈⬛ 🦖 (@babybeginner) August 11, 2024
Their respective records were 5-0, 5-0, 5-0, 5-0.
The women who won the other weight divisions in comparison: pic.twitter.com/mnMjRMCyIn
Przewodniczący MKOl Thomas Bach cały czas odcina się od tematu. Głos zabrał właściwie tylko raz, podkreślając, że Khelif i Yu-Ting urodziły się jako kobiety. Dlatego też muszą rywalizować na igrzyskach z innymi paniami.
Navratilova ostro o Yu-Ting
Po walce Szeremety głos zabrała Martina Navratilova, legenda tenisa. Amerykanka rozpaliła internet swoim wpisem, podkreślając, że Szeremeta i inne panie walczące przeciwko Yu-Ting i Khelif zostały pokrzywdzone. I nie jest to opinia znikąd, bo Navratilova obserwuje wyraźnie wszystkie wydarzenia wokół boksu olimpijskiego.
„Tak właśnie się dzieje, gdy pozwala się mężczyznom rywalizować z kobietami. W szczególności w boksie – tak naprawdę nie potrzebujesz wtedy żadnej techniki – twój cios jest o wiele mocniejszy niż wszystko, co idzie w kontrze. Podłe. I niebezpieczne” – napisała Martina Navratilova.
This is what happens when you let males compete against females. And in boxing in particular- you don’t need any technique, really- because your punch is so much harder than anything coming at you. Despicable. And dangerous https://t.co/ao2SAMV7SA
— Martina Navratilova (@Martina) August 11, 2024
„Cóż za zbieg okoliczności, że obaj sportowcy, którzy nie mogli rywalizować na zawodach IBA, teraz zdobywają złoto olimpijskie na igrzyskach olimpijskich pod tzw. czujnym okiem MKOl. Wszyscy przybysze z odpowiednimi paszportami są mile widziani” – dodała.
Hilton nie gryzie się w język
Emma Hilton na portalu X, ale także za pośrednictwem „The Guardian” oznajmiła, że działania MKOl przy boksie przestają mieć jakiekolwiek znamiona ruchu olimpijskiego. Prawdziwe kobiety zostały narażone na poważne obrażenia. W kontekście płci brytyjska biolog zabiera głos głównie na temat Khelif.
It’s fair to say that what we predicted two weeks ago as likely has come to pass. The trickling of information from various sources all come together to tell us that Khelif has male DNA, high testosterone (and therefore, almost certainly has testes), and is responsive to…
— Emma Hilton (@FondOfBeetles) August 11, 2024
„Można śmiało powiedzieć, że to, co przewidzieliśmy dwa tygodnie temu jako prawdopodobne, stało się faktem. Spływające informacje z różnych źródeł łączą się, aby powiedzieć nam, że Khelif ma męskie DNA, wysoki poziom testosteronu (a zatem prawie na pewno ma jądra) i reaguje na testosteron” – napisała wprost na platformie X.
„To jest proces biologiczny, który powoduje przewagę. A w boksie nie jest to tylko niesprawiedliwe dla kobiet, ale niebezpieczne dla kobiet” – dodała.
O sprawie Khelif i Yu-Ting jeszcze długo będzie się dyskutować. MKOl już dawno zaprzestał testów płci, ale w tym wypadku zachował się wprost koszmarnie. Są ewidentne powody do tego, by porządnie „prześwietlić” podejrzane mistrzynie olimpijskie. Miejmy nadzieję, że doczekamy się sprawiedliwości.
Źródła artykułu:
1) https://www.telegraph.co.uk/olympics/2024/08/11/ioc-boxing-gender-olympic-games-imane-khelif/
2) https://greekherald.com.au/news/they-are-men-dr-ioannis-filippatos-weighs-in-on-olympic-boxing-gender-row/
3) https://x.com/FondOfBeetles/status/1822591762361094186
Czytaj także:
Ostatni dzień igrzysk za nami, kończymy imprezę z 10 medalami. Daria Pikulik jest wielka!