20/04/2024

Sportowy Fanatyk

Strona dla fanów sportu. Znajdziesz tu kalendarium urodzinowe, aktualności, ciekawostki oraz wspomnienia z pamiętnych wydarzeń sportowych.

Meldunek ekstraligowy (2): Włókniarz twardy jak grań, w Rybniku kolejna kontuzja

3 min read

PGE Ekstraliga pędzi jak szalona. Niedawno co dopiero rozpoczynaliśmy sezon, a już jutro startuje 3. kolejka zmagań. Po drugiej serii spotkań znamy już odpowiedzi na coraz więcej pytań.

Okazuje się, że Włókniarz Częstochowa może być najgroźniejszym rywalem Unii Leszno w walce o mistrzowski tytuł. Jak na razie „Lwy” nie mają słabych punktów i pewnie wygrywają swoje mecze. Zwycięstwo 59:31 nad Falubazem Zielona Góra dobitnie pokazuje potencjał tej drużyny, w który nie wierzyłem przed sezonem. Jednak trójka liderów Madsen, Doyle, Lindgren zdobywa pokaźne zdobycze punktowe, więc napędza to cały zespół.

Foto: Speedway Ekstraliga

Po drugiej kolejce wiemy też, że Unię Leszno dalej niezwykle ciężko pokonać. Na teren mistrza Polski przyjechała Betard Sparta Wrocław i po raz kolejny mimo walki poniosła dotkliwą porażkę 53:37. Mecz mógł się podobać, ale wynik był na styku tylko po pierwszej serii startów.

 Nie chcę się nad nikim znęcać, ale Daniel Bewley reprezentujący Spartę Wrocław powinien chyba jeździć ligę niżej. Ekstraliga jak na razie jest dla niego za wysokim progiem. W Lesznie zawiódł nieco Piotr Pawlicki, ale tym razem inni pojechali lepiej.

Cieszyłem się, oglądając mecz Motor Lublin vs Stal Gorzów. Nie dlatego, że komuś życzyłem złego wyniku, ale z powodu Jarosława Hampela. „Mały” wreszcie pokazał, na co go stać. Zdobył 13 punktów i bonus, przegrał tylko z Bartoszem Zmarzlikiem. Mistrz świata w tym spotkaniu szarpał i szarpał, ale ostatecznie zdobył 14 punktów w 7 startach. Wynik niezły, ale Zmarzlik przyzwyczaił wszystkich do lepszych wyników.

W Lublinie mieliśmy do czynienia z kolejnym meczem z emocjami, ale bez wyniku na styku. Gospodarze wygrali 53:37 i po kiepskim meczu we Wrocławiu mogą odetchnąć z ulgą. W Gorzowie natomiast zaczyna się nerwówka. Każdy zawodnik oprócz Andersa Thomsena i Rafała Karczmarza zawodzi. Jeśli Stal chce pojechać w fazie play-off, to musi się obudzić.

Grupa KIBIC SPEEDWAYApartner strony Sportowy Fanatyk

Ostatnim meczem kolejki był pojedynek, w którym GKM Grudziądz podejmował ROW Rybnik. Mimo woli walki ze strony Rybniczan wynik spotkania wskazuje na pogrom. GKM wygrał bowiem 58:32. Znowu niepokonany był Artiom Łaguta, który wywalczył „czysty” komplet 15 punktów. Może jego wynik nie byłby tak okazały, ale w ostatnim biegu, kiedy jechał na ostatnim miejscu, miał miejsce poważny upadek Andrzeja Lebiediewa. Wyścig został przerwany, wykluczony został Robert Lambert, a w powtórce Łaguta nie miał już sobie równych.

Andrzej Lebiediew to kolejny kontuzjowany zawodnik w zespole Lecha Kędziory. Łotysz złamał nogę i czeka go co najmniej miesiąc przerwy od żużla. Zespół z Rybnika ma jednak nadzieję na lepsze jutro, bo ze Stali Gorzów udało się wypożyczyć juniora – Kamila Nowackiego. W debiutanckim meczu w Grudziądzu wywalczył 4 punkty i bonus. W następnej kolejce pojedzie przeciwko macierzystej drużynie. Oj będzie się działo!

Jak na razie mimo wielu emocjonujących wyścigów brakuje w naszej lidze meczów, które rozstrzygają się w ostatnim biegu dnia. Na tę chwilę na 8 spotkań licząc obie kolejki, tylko raz losy meczu ważyły się w ostatnim wyścigu. Był to mecz pomiędzy Stalą Gorzów a Unią Leszno w pierwszej serii spotkań.

Tabela Ekstraligi po dwóch kolejkach:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *