09/09/2024

Sportowy Fanatyk

Strona dla fanów sportu. Znajdziesz tu kalendarium urodzinowe, aktualności, ciekawostki oraz wspomnienia z pamiętnych wydarzeń sportowych.

U lidera rankingu wykryli zakazaną substancję i potraktowali go ulgowo. Wybuchła prawdziwa burza

3 min read

Foto: Jannik Sinner / Facebook

W marcu 2024 roku w organizmie Jannika Sinnera wykryto zakazaną substancję. Mimo to Włoch mógł kontynuować rywalizację, co pozwoliło mu zostać liderem światowego rankingu WTA. To rozpętało burzę, na co zareagował m.in. Kamil Majchrzak, który niedawno wrócił do rywalizacji po zawieszeniu, udowadniając swoją niewinność.

We wtorek, 20 sierpnia tenisowa społeczność przeżyła szok. Okazało się bowiem, że w marcu 2024 roku podczas turnieju rangi ATP 1000 w Indian Wells w organizmie obecnego lidera światowego rankingu ATP Jannika Sinnera wykryto niedozwoloną substancję.

Sprawa dotyczy clostebolu, którego stężenie było co prawda niskie, ale mowa o sterydzie, który może być stosowany w celu zwiększenia masy mięśniowej. Tymczasem cała sprawa wyszła na jaw dopiero po pięciu miesiącach, gdy Włoch został oczyszczony z zarzutów.

Zaskakujący jest fakt, że Sinner mógł dalej występować. Mimo że został automatycznie zawieszony tymczasowo, to Włoch skutecznie to oprotestował i dzięki temu swobodnie rywalizował. Międzynarodowa Agencja ds. Integralności Tenisa (ITIA) przeprowadziła dochodzenie i ustaliła, że tenisista został przypadkowo zanieczyszczony substancją przez swojego fizjoterapeutę. Ten bowiem wykonał masaż po tym, jak użył na sobie spray bez recepty z uwagi na skaleczenie, w którym zawarty był clostebol.

Tym samym włoski tenisista stracił tylko i wyłącznie punkty oraz pieniądze, które zdobył w zmaganiach w Indian Wells, gdzie dotarł do półfinału. Jednak środowisko tenisowe mocno zareagowało na to, jak ulgowo potraktowany został Sinner, biorąc pod uwagę to, że do tej pory tenisiści i tenisistki nie mogli liczyć na przychylność.

„Śmieszne – bez względu, czy to było przypadkowe, czy zaplanowane. Dwa testy z zakazaną substancją (steroidową)… powinieneś być nieobecny przez 2 lata. Twoje wyniki poprawiły się. Krem do masażu… Tak, fajnie!” – skomentował Nick Kyrgios. „Różne zasady dla różnych graczy. Nie mogę sobie wyobrazić, co czuje teraz każdy inny zawodnik, który został zawieszony z powodu skażonych substancji” – dorzucił Denis Shapovalov.

W Polsce natomiast od razu przypomniał się przypadek Kamila Majchrzaka. W jego przypadku pod koniec listopada 2022 roku wykryto niedozwolone substancje w organizmie. Wówczas groziła mu czteroletnia dyskwalifikacja, ale udowodnił, że wziął je nieświadomie i karę skrócono do 13 miesięcy. Tyle tylko, że nie miał tyle szczęścia do Sinner i nie mógł rywalizować dalej.

„Kilka godzin przed meczem dotarły do mnie najnowsze wieści z tenisowego świata. Są one dla mnie szokujące i wyjątkowo dotkliwe. Nie zagłębiam się w szczegóły dla własnego zdrowia i komfortu psychicznego, jednak fakt, że ja przez większość czasu trwania mojej sprawy nawet nie mogłem postawić nogi na nieprywatnym korcie… a wychodzi na to, że inni mogą normalnie grać i spełniać marzenia w tej samej sytuacji, nie daje mi spokoju. Jestem zdruzgotany i zszokowany. Ale tak jak wspomniałem, może nie mam racji. Poza tym kogo obchodzi co ja myślę, chłopak spoza czołówki” – tak sprawę z Włochem skomentował Polak.

Warto jednak podkreślić, że w przypadku naszego tenisisty wykryto trzy różne substancje, natomiast u Sinnera jedną. Nie ma jednak wątpliwości, że zachowanie ITIA względem Włocha mocno różniło się od przypadków innych, niżej notowanych zawodników, co spowodowało burzę w świecie tenisa.

Czytaj także:
Epicka batalia o olimpijskie złoto! Novak Djoković napisał kolejną piękną historię

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *