Euro 2020. Ważne momenty spotkania Walia – Szwajcaria

Po interesującym spotkaniu Walia zremisowała ze Szwajcarią 1:1 w pierwszej kolejce grupy A Euro 2020. Zapraszam na podróż po interesujących momentach tego spotkania.

Składy meczowe (screen za pośrednictwem FlashScore):

Pierwsza połowa

15’ – Kieffer Moore zaliczył bardzo dobry strzał głową, ale Sommer wyciągnął się jak struna i przeniósł piłkę nad poprzeczkę;
20’ – Fabian Schaer strzela piętką po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, ale Ward skutecznie broni;
27’ – Seferović dobrze poradził sobie z obrońcami, zszedł na lewą nogę, oddał groźny strzał, ale chybił;
29’ – Schaer fauluje Jamesa przy polu karnym Szwajcarów i otrzymuje żółtą kartkę. To pierwszy kartonik dla jakiegokolwiek zawodnika w tym pojedynku;
45’ – Embolo fenomenalnie wywalczył piłkę i zagrał do Seferovicia, a ten w niezłej sytuacji wyraźnie przeniósł futbolówkę nad poprzeczką.

Druga połowa

48’ – Embolo po indywidualnej akcji oddaje strzał, ale Ward paruje piłkę na rzut rożny;
49’ – Tym razem Ward jest bezradny! Embolo zdobywa bramkę po strzale głową i Szwajcaria wychodzi na prowadzenie 1:0. Asystował Xerdan Shaqiri;
51’ – Po raz kolejny notujemy kapitalne zachowanie Embolo. Szwajcarski napastnik znów świetnie zachował się w starciu z walijskimi i zgrał futbolówkę do Mbabu, który skiksował;
65’ – Kolejna akcja Szwajcarów, w której główną rolę gra Embolo. 24-letni zawodnik uderzał minimalnie obok słupka bramki Warda;
74’ – Fenomenalnie rozegrany stały fragment gry przez Walijczyków i Kiemar Roofe zdobywa bramkę po strzale głową! Walia doprowadza do remisu 1:1;
85’ – Marco Gavranović zalicza wejście smoka! Szwajcar zdobył bramkę, ale po chwili została ona nieuznana przez analizę VAR. Helweci już witali się z gąską, ale musieli obejść się smakiem;
90’ – Embolo stanął przed okazją na drugą bramkę, ale Ward znów stanął na wysokości zadania i obronił strzał.

Podsumowanie

W Baku obejrzeliśmy dość interesujący spektakl po którym bardziej z remisu powinni się cieszyć reprezentanci Walii. Stworzyli oni zdecydowanie mniej okazji niż Szwajcarzy. Wśród Helwetów prym wiódł Breel Embolo, który w drugiej połowie stwarzał olbrzymie zagrożenie pod bramką rywali. 24-latek zasłużenie zakończył mecz z golem na koncie, a jego dorobek mógł być jeszcze lepszy. Warto docenić klasę obu bramkarzy, którzy w ważnych momentach meczu spisywali się bez zarzutu. Szczególnie Danny Ward miał sporo pracy.