27/04/2024

Sportowy Fanatyk

Strona dla fanów sportu. Znajdziesz tu kalendarium urodzinowe, aktualności, ciekawostki oraz wspomnienia z pamiętnych wydarzeń sportowych.

Geniusz Novaka Djokovicia. Dołożył kilka rekordów

3 min read

Australian Open 2023 to już historia. W niedzielę, 29 stycznia, zakończyła się rywalizacja w Melbourne. Po raz 22. turniej Wielkiego Szlema wygrał Serb Novak Djoković, który pokonał w finale Greka Stefanosa Tsitsipasa 6:3, 7:6(4), 7:6(5). 35-latek najlepszy w Australii okazał się po raz dziesiąty. To jeden z jego kilku rekordów.

Serbski tenisista w 2022 roku pojawił się w Melbourne, by bronić tytułu wywalczonego przed rokiem. Jednak start w tym turnieju był zarezerwowany wyłącznie dla tenisistów zaszczepionych, o czym mówiło prawo tego kraju. Djoković przedstawił specjalne zwolnienie medyczne, by rywalizować w Australii, jednak wszystko zakończyło się jego deportacją dzień przed startem imprezy. W dodatku otrzymał on zakaz przekraczania granicy tego państwa, jednak w listopadzie został on zniesiony. Ostatecznie w kolejnej odsłonie tych zawodów nie było żadnych przeszkód ws. startu 35-latka.

Po raz trzeci w karierze Djoković zwyciężył w Melbourne, przegrywając podczas turnieju tylko jednego seta. Miało to miejsce w drugiej rundzie, kiedy to sensacyjnie po tiebreaku musiał uznać wyższość najniżej notowanego rywala, z którym się mierzył, Francuza Enzo Couacauda. 27-latek w partiach, które wygrał jego rywal ugrał jedynie… trzy gemy.

22. wielkoszlemowy tytuł Serba oznacza, że w klasyfikacji wszech czasów zrównał się on z liderem, Hiszpanem Rafaelem Nadalem. A po tym, jak karierę zakończył Roger Federer, o miano najbardziej utytułowanego tenisisty w historii walczą tylko ci dwaj zawodnicy. Po 2022 roku przewaga Nadala była niewielka, stąd też można było zakładać, że jego rywal zrobi wszystko, by ją zniwelować. To udało mu się już w pierwszym miesiącu nowego sezonu, przez co na obecny moment Djoković jest współliderem.

35-latek z Belgradu oprócz dziesięciu triumfów w Melbourne siedmiokrotnie wygrał Wimbledon. Ponadto trzy razy był najlepszy w US Open, a także dwukrotnie w Rolandzie Garrosie.

Rod Laver Arena w Melbourne jest drugim domem Djokovicia. Podkreśla on od wielu lat, że to jego ukochany kort. Stąd też ma na swoim koncie dziesięć triumfów w Australian Open. Serb wygrywał w nim w latach 2008, 2011, 2012, 2013, 2015, 2016, 2019, 2020, 2021 i 2023. Żaden inny tenisista nie wygrał tyle razy tego turnieju. Nie licząc niego, najwięcej zwycięstw w Australii odnotowali Roy Emerson i Roger Federer (6). Więcej razy jedną imprezę Wielkiego Szlema zwyciężał jedynie Rafael Nadal, który 14 razy nie miał sobie równych w Rolandzie Garrosie.

Łącznie 35-latek rozegrał już 33 spotkania finałowe w Wielkich Szlemach (rekord wszech czasów). Wygrał 22 z nich, co oznacza, że okazywał się najlepszy w 67 procentach decydujących starć. Jednak kolejny końcowy triumf w Australian Open pozwolił mu utrzymać niesamowitą serię. W Australii dziesięciokrotnie dotarł do finału i za każdym razem pokonywał rywala.

Obecny lider światowego rankingu, który wykorzystał nieobecność Carlosa Alcaraza i powrócił na tron, nie ma sobie równych w Melbourne od wielu lat. Ostatnią porażkę Djoković zanotował w 2018 roku, kiedy to lepszy od niego okazał się Koreańczyk Hyeon Chung [6:7(4), 5:7, 6:7(3)]. Od tego momentu Serb wygrał aż 31 spotkań z rzędu na Australian Open.

Zobacz skrót finału Djoković – Tsitsipas:
https://youtu.be/D7udSsc1QQQ

Foto na okładce: Screen / Eurosport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *