02/05/2024

Sportowy Fanatyk

Strona dla fanów sportu. Znajdziesz tu kalendarium urodzinowe, aktualności, ciekawostki oraz wspomnienia z pamiętnych wydarzeń sportowych.

Joanna Wołosz z mocnym przekazem do hejterów

2 min read

Foto: Screen / TVP

Żeńska reprezentacja Polski awansowała do igrzysk olimpijskich w Pekinie. W decydującym spotkaniu pokonała Włoszki 3:1. Po meczu kapitan kadry Joanna Wołosz w rozmowie z TVP Sport skierowała ważne słowa do swoich krytyków.

Podczas turnieju kwalifikacyjnego Polki wygrały sześć spotkań i przegrały jedno – z Tajlandią. Wówczas po porażce z tym zespołem wydawało się, że trudno będzie zapewnić sobie przepustkę do Paryża poprzez imprezę, która toczyła się w Łodzi. Nasze zawodniczki jednak spisały się kapitalnie w ostatnich meczach, pokonując Niemcy, USA i Włochy.

Wielką dumę z zespołu czuje Joanna Wołosz. Kapitan kadry w ostatnim spotkaniu dała bardzo dobrą zmianę i umiejętnie prowadziła naszą grę. W wywiadzie dla TVP Sport przyznała, że kolejne marzenie zostało w jej karierze odhaczone.

– Ta sytuacja jest nie do opisania. Spełniłam swoje marzenie. Jestem dumna z każdej siatkarki, każdego członka sztabu. Przez cały turniej zostawiłyśmy na boisku sporo serducha i jestem przeszczęśliwa z wykonanej pracy – powiedziała.

Po chwili wprost postanowiła się odnieść do hejterów, którzy nękali ją w ostatnich miesiącach.

– Może nie musi być do mnie więcej pytań. Nad tą wiadomością myślałam może 3-4 dni. Przez ostatni czas spadła na mnie ogromna fala krytyki. Nie zasługuje na to. Jeszcze nie zaczęłam dobrze zgrywać się z resztą zawodniczek, a w internecie zaczął pojawiać się bardzo duży hejt. Wiele naprawdę przykrych opinii innych ludzi. Ja wiem, że sobie z tym poradzę. Jak zakończymy świętowane, to wrócę do domu rodzinnego, spędzę tam półtora jutrzejszego dnia, a potem zabiorę swoje rzeczy i wrócę do Włoch, gdzie nie muszę nic nikomu udowadniać – dodała.

Przypomnijmy, że Wołosz ominęła pierwszą część sezonu reprezentacyjnego z powodu kontuzji nadgarstka. Później potrzebowała trochę czasu, by zgrać się z koleżankami. Polka dzięki efektywnej grze we włoskich klubach uzyskała status jednej z najlepszych rozgrywających świata. A po dłuższej nieobecności czasem trudno wrócić do najlepszej dyspozycji. Prawdziwi kibice rozumieją, a ci „niedzielni” niekoniecznie. Najważniejsze w tym wszystkim, że po 16 latach żeńska kadra znów zagra na igrzyskach!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *