Rosjanin rywalem Hurkacza. Od razu podkreślił jego wielkie atuty
Danił Miedwiediew będzie kolejnym rywalem Huberta Hurkacza podczas wielkoszlemowego Australian Open, którego nazwał najlepiej serwującym graczem w ostatnim roku. Rosjanin na konferencji prasowej podkreślił atuty naszego tenisisty. Teraz czeka go szósty bezpośredni pojedynek z Polakiem po tym, jak ten osiągnął życiowy sukces i chce iść po więcej.
Poprzedni sezon Hubert Hurkacz rozpoczął od dobrego występu w Australian Open, w końcu dotarł do czwartej rundy. W tym udało mu się poprawić ten wynik. Omar Jasika, Jakub Mensik, Ugo Humbert i Arthur Cazaux, to właśnie ci tenisiści musieli uznać wyższość Polaka, który osiągnął życiowy sukces w Melbourne i awansował do ćwierćfinału.
Tym samym Hurkacz napisał historię. Bo stał się pierwszym Polakiem, który osiągnął ćwierćfinał AO. Do tego żaden inny nasz tenisista w XXI. wieku nie dotarł do tej rundy w dwóch Wielkich Szlemach. A 26-latek wcześniej dokonał tego w 2021 roku, osiągając półfinał Wimbledonu.
Teraz na drodze wrocławianina stanie Danił Miedwiediew, swego czasu lider światowego rankingu ATP, a obecnie trzecia rakieta świata. W Australii najlepsze wyniki zanotował w latach 2020 i 2021, kiedy to dotarł do finału. Ani razu jednak nie sięgnął po tytuł.
– Hubert dobrze serwuje. Ciężko jest zareturnować jego serwis. Pod względem liczby asów, jest numerem jeden. Możliwe, że w ostatnim roku był najlepiej serwującym graczem. Kluczem będzie utrzymywać własne podanie. Będę próbował go przełamywać albo doprowadzać do tie breaka i odnosić w nim triumf. Zamierzam się dobrze przygotować do tego mentalnie – powiedział na konferencji prasowej Rosjanin.
To właśnie jego w drodze do półfinału Wimbledonu 2021 odprawił Hurkacz. Jeżeli chodzi o czołówkę rankingu, to właśnie Miedwiediew jest tym, który ma spore problemy z Polakiem.
Do tej pory obaj tenisiści zmierzyli się ze sobą pięciokrotnie. Bilans jest korzystny dla naszego tenisisty (3-2), ale dwie jego wygrane miały miejsce na nawierzchni trawiastej. Na kortach twardych sposób na Miedwiediewa znalazł tylko raz. Jednak obie porażki, które odniósł miały miejsce dopiero po trzysetowej rywalizacji. W grudniu 2023 roku Hurkacz pokonał Rosjanina 7:6(4) podczas turnieju pokazowego w ZEA.
Nie ma żadnych wątpliwości, że kluczem do triumfu dla wrocławianina jest jego podanie. Wspomniał o tym nawet sam Miedwiediew podczas wspomnianej konferencji prasowej.
– Serwis Huberta mógłbym porównać do podania Nicka Kyrgiosa. Nie dość, że jest precyzyjny, to jeszcze szybki. Muszę przygotować mój wzrok i postarać się odbierać, co się tylko da – podkreślił trzeci tenisista świata.
Czy Hurkacz zanotuje kolejny znakomity występ? Tego dowiemy się w nocy z wtorku na środę (23/24 stycznia), kiedy to odbędzie się jego mecz z Miedwiediewem. Początek spotkania ok. godziny 3:30 naszego czasu. Transmisja telewizyjna w Eurosporcie, a online na Playerze.