Wściekłość trenera FC Barcelony. Nie chodziło o wynik!

O FC Barcelonie w ligowym wydaniu mówiło się w samych superlatywach. Jednak prędzej czy później musiała przyjść wpadka, która miała miejsce w miniony weekend. FC Barcelona przegrała na wyjeździe 0:1 z UD Almerią. Wściekły na swoich piłkarzy był trener Xavi, który w żaden sposób tego nie ukrywał.

W sobotę odbyły się derby Madrytu. W nich punkty stracił wicelider La Liga, Real Madryt, który mimo gry w przewadze jedynie zremisował z Atletico 1:1. Tym samym przed prowadzącą w tabeli FC Barceloną otworzyła się szansa na to, aby powiększyć przewagę nad rywalem do 10 punktów.

I wydawało się, że do tego dojdzie, bowiem Barca wygrała 13 spotkań w lidze z rzędu. 5 listopada 2022 roku pokonała u siebie UD Almerię 2:0 i wydawało się, że na wyjeździe drużyna Roberta Lewandowskiego również udowodni swoją wyższość.

Nic bardziej mylnego. Blaugrana biła głową w mur, a rywale zdobyli bramkę w 24. minucie. Trafienie napastnika, El Bilala Toure, jak się później okazało było na wagę wygrania meczu z liderem ligi. Dzięki temu UD Almeria wydostała się ze strefy spadkowej.

Tym samym wyniki, które padły w miniony weekend promują Real. Ten odrobił jeden punkt do prowadzącego rywala. Niby nic, ale w ostateczności to „oczko” może okazać się kluczem do mistrzostwa kraju. Po tym spotkaniu na konferencji prasowej Xavi nie miał powodów do zadowolenia.

– To najgorszy mecz w sezonie, zarówno w ataku i obronie, jak i w konstrukcji akcji oraz intensywności. Nic nam nie wychodziło. Może zmęczenie zbiera swoje żniwo. Zagraliśmy kiepsko. Jestem zły, bo to była okazja, by mieć dziesięć punktów przewagi, a nam się nie udało – powiedział trener Blaugrany, Xavi cytowany przez sport.es

– Jesteśmy zdenerwowani i musimy teraz szukać rozwiązań, ponieważ nadchodzi decydujący czas w La Liga i pucharze kraju. Nie możemy już więcej zawieść. Mieliśmy złotą okazję, ponieważ Real Madryt zremisował swój mecz, a tymczasem rozegraliśmy najgorszy mecz w najgorszym momencie sezonu. Musimy od razu zmienić mentalność – dodał zdenerwowany Hiszpan.

A gdyby tego było mało, Xavi podczas meczu otrzymał żółtą kartkę. Ta jak się później okazało, miała spore skutki. Hiszpańskiego trenera zabraknie w kolejnym spotkaniu ligowym swojej drużyny. To efekt kolejnego upomnienia w lidze.

– Jeśli nie masz duszy, nie możesz grać dla Barcelony. Nie proszę was już, abyście grali lepiej lub gorzej, ale abyście byli dumni – miały brzmieć słowa trenera według dziennika „AS”. – Nie możemy tak dłużej grać, jesteśmy Barceloną, a oni z nami walczą – dodał.

Wielu piłkarzy FC Barcelony na obecny moment jest kontuzjowanych bądź pozostaje bez formy. W obu zestawieniach jest Robert Lewandowski, który mimo kilku trafień ostatnimi czasy nie błyszczy. To spore kłopoty dla Dumy Katalonii, która nie dość, że walczy o mistrzostwo kraju to jeszcze rywalizuje o Puchar Króla.

W przypadku braku poprawy, kolejne El Clasico zaplanowane już na czwartek, 2 marca 2023 roku stoi pod znakiem zapytania, jeżeli chodzi o jego przebieg. Na obecny moment zarówno Barca, jak i Real Madryt nie błyszczą poza wyjątkami. Teraz czeka ich starcie, w którym nie zobaczymy kontuzjowanego „Lewego”. Trudno wyłonić faworyta tej konfrontacji, ale wydają się nim być gospodarze, zwłaszcza przez przewagę własnego terenu.

Czytaj także:
Kryzys Lewandowskiego stał się faktem. To nie jedyne zmartwienie Polaka